Po opuszczeniu Konfederacji dwaj przedstawiciele partii Konfederacji Korony Polskiej nie mogli utworzyć koła poselskiego. Zgodnie z regulaminem Sejmu potrzeba do tego minimum trzech posłów. Teraz sytuacja ta uległa jednak diametralnej zmianie, o czym poinformował sam Grzegorz Braun. W środę 4 czerwca ogłosił on, że szeregi jego ugrupowania zasilił Sławomir Zawiślak, który do Sejmu trafił z list Prawa i Sprawiedliwości (dołączając tym samym do Włodzimierza Skalika i Romana Fritza).
Zobacz: Donald Tusk chce zmienić swój rząd. Trzech ministrów na wylocie?! Wskazano konkretne nazwiska!
– Skąd ta radość? Stąd żeśmy się dobrali w korcu maku, żeśmy się odnaleźli w tym życiu, które jest tak krótkie. Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem – owszem – powiedział podczas konferencji prasowej w Sejmie europoseł Braun. - Konfederacja Korony Polskiej rośnie w siłę, w strukturę, w szeregi nie tylko na szczeblach lokalnych, centralnych, ale również na szczeblu parlamentarnym - dodała rzecznik partii Marta Czech.
Poseł Sławomir Zawiślak z Zamojszczyzny na konferencji mówił o motywacji, która pchnęła go do tej zmiany. – Moja decyzja jest związana z troską o naszą ojczyznę (...) Spotykaliśmy się przy tych kwestiach związanych z bardzo ważnym tematem intronizacji, temat bardzo ważnej obrony życia i inne. W związku z tym stwierdziłem, że Konfederacja Korony Polskiej jest tą siłą polityczną tak bardzo dobrze docenioną przez wyborców, którzy zagłosowali bardzo licznie na pana prezesa Grzegorza Brauna jako kandydata na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, że ja w tej formacji odnajdę największe możliwości pilnowania polskiej racji stanu, dbania o interes narodowy i prawa Polek i Polaków jako właścicieli swojej ojczyzny – Polski - tłumaczył.
